Bóg i cisza – ta myśl „sprawia, że serce bije mi mocniej” – pisze w swoich notatkach Carlo Acutis, 15-latek wyniesiony na ołtarze 10 października 2020 roku. „Słyszę, że Bóg chce, byśmy Go nazywali Ojcem. Wymyślił człowieka, chciał go, stworzył go, podniósł do godności swojego dziecka. Pomieszanie uczuć, słów, paplanina, zająknięcia. A potem… ? A potem zwracamy się do Niego”. Najlepszym sposobem zwrócenia się do Boga jest w takim razie „cisza”. „Cisza wieczności. Cisza oczekiwania. Cisza miłości” – pisze Carlo.
„Modlitwa to coś wspaniałego. Przyjmuję z ust Pana słowo, które pociesza, słowo, które umacnia, słowo, które dodaje sił, słowo, które oświeca, słowo, które ogrzewa, słowo, które leczy, słowo, które wskrzesza. Bóg jest prawdą, a prawda nie potrzebuje słów, mówi sama za siebie. Sama wyraża wszelką prawdę. Głos człowieka jest chropawy, apodyktyczny, arogancki, pyszny, niecierpliwy, nieustępliwy i gwałtowny. Przyzwyczaić się do głosu Boga to wielka łaska. To znaczy słuchać Prawdy. Trzeba zrozumieć – pisze chłopak – że Bóg zawsze komunikuje się z nami i zawsze chce mieć z nami kontakt. Jeśli to zaproszenie do rozmowy z Nim jest prawdziwe, czemu mielibyśmy go nie przyjąć? Odpowiedzmy na nie. Jak? Na wszelkie sposoby. Kiedy? Zawsze. Gdzie? Wszędzie. Na jak długo? Na zawsze. Kontakt można nawiązać łatwo, prawie instynktownie. Wystarczy nadstawić ucha, czyli ducha, a potem słuchać i mówić we właściwym momencie i nie przerywać, pozwalać mówić, prowadzić dialog, rozmawiać, być obecnym, być gotowym”.
W swoim życiu Carlo stawiał na pierwszym miejscu sakrament Eucharystii, który nazywał “swoją autostradą do Nieba”. Zawsze starał się przystępować do Adoracji eucharystycznej w przekonaniu, że “stojąc przed Jezusem w Eucharystii, stajemy się święci”. Jednym z najznamienitszych projektów, którym się poświęcił, było skatalogowanie wszystkich cudów eucharystycznych, które miały miejsce na całym świecie. Wystawa przedstawia zbiór zdjęć i historycznych opisów wybranych cudów eucharystycznych, które wirtualnie można zwiedzić na stronie http://www.miracolieucaristici.org/pl/Liste/download.html (około 136 uznanych przez Kościół), które wydarzyły się na przestrzeni wieków w wielu krajach świata, w tym również w Polsce.
Spośród wielu znamy dobrze cud eucharystyczny w Sokółce (fragment tkanki mięśnia sercowego w stanie agonii na konsekrowanej Hostii, która wypadła z rąk kapłana), cud eucharystyczny w Lanciano, czy wreszcie cud w Tumaco (fala tsunami, która ustąpiła przed Najświętszym Sakramentem).
Jesteśmy świadkami cudów eucharystycznych we wszystkich zakątkach świata, dotykamy się cudów dnia codziennego. Ile razy prosiłeś kogoś o modlitwę? Ile razy byłeś proszony o modlitwę? Jak dobrze jest wiedzieć, że ktoś modli się za mnie, jak dodaje mi wtedy skrzydeł wiary i jak łatwiej stawiać czoła wszelkim przeciwnościom. Jak dobrze jest wiedzieć, że modlitwa płynie dzień i noc, nieustannie. Ile razy oddałeś Jezusowi sprawę po ludzku beznadziejną i w pełnym zaufaniu, że Bóg wie najlepiej, trwałeś w ciszy? Ile razy Jezus uczył cię miłości do siebie i do tych, z którymi dzielisz życie? Ile razy Jezus przytulił Cię do swego serca? Ile razy oddałeś Mu swoją nieporadność, swoje zwątpienie i grzech?
Ile razy powiedziałeś: Jezu, przymnóż mi wiary! Ile razy zapytałeś: Jezu, co mam zrobić?
Jezus pragnie mojej autentyczności, Jezus pragnie mnie takim jakim jestem, w całej prawdzie. Jezus jest Bogiem żywym wśród nas.